Banał
Wtulasz się w pejzaż
nieunikniony
niczym rozbicie ramion
Nie widzisz
dopóki idziesz za wszystkim
wszystko nie pójdzie za tobą
zostanie to
czego nigdy nie chciałeś(aś) spotkać
Wtulasz się w prędkość światła
która nie musi się spełnić
nawet jeżeli jest wolną prawdą
prawdziwą jak banał
Wtulasz się w co wyczute
wszystko nie żywi się wiecznym światłem
jest kanibalem
czyni się
po prostu
Pozostało tylko opatrzyć jątrzącą się ranę
zbyt trudnych wyborów
nieunikniony
niczym rozbicie ramion
Nie widzisz
dopóki idziesz za wszystkim
wszystko nie pójdzie za tobą
zostanie to
czego nigdy nie chciałeś(aś) spotkać
Wtulasz się w prędkość światła
która nie musi się spełnić
nawet jeżeli jest wolną prawdą
prawdziwą jak banał
Wtulasz się w co wyczute
wszystko nie żywi się wiecznym światłem
jest kanibalem
czyni się
po prostu
Pozostało tylko opatrzyć jątrzącą się ranę
zbyt trudnych wyborów
My rating
....bardzo przemyślane
strofy które spajają wiersz w spójną całość. ŚwietneMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating