nie wszystko złoto co się świeci*
po krańce włosów zatraciłam się
w zielonozłotych parowach
ocienionych jedynie szpalerem
rozłożystych rzęs
żyzny porośnięty łagodnością
teren zawierał więcej słodyczy
niż rozebrane ze skórki cząstki
tropikalnej karamboli
wymuskany jak z obrazka
okazał się tylko złudzeniem
a mnie raz jeszcze wypadło suszyć
przemoczony ze słabości
całokształt duszy
w pozornym edenie
nie starczyło miejsca na biesiadę...
©Ivka Nowak, 4 października 2014
*przysłowie polskie
w zielonozłotych parowach
ocienionych jedynie szpalerem
rozłożystych rzęs
żyzny porośnięty łagodnością
teren zawierał więcej słodyczy
niż rozebrane ze skórki cząstki
tropikalnej karamboli
wymuskany jak z obrazka
okazał się tylko złudzeniem
a mnie raz jeszcze wypadło suszyć
przemoczony ze słabości
całokształt duszy
w pozornym edenie
nie starczyło miejsca na biesiadę...
©Ivka Nowak, 4 października 2014
*przysłowie polskie
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Zastanawiam się nad tym wierszem (od wczoraj).To dobry znak dla Ciebie. Coraz lepsze teksty.
A u mnie pewnie wapno się "lasuje".
My rating
My rating
Moja ocena
wOw!!!!My rating
My rating
My rating
My rating