Droga przez las

5.0/5 | 14


z kęp wrzosowisk rozrzuconych
na dywanie z igliwia
startują jak szybowce motyle
unosząc niezrealizowane myśli
których w strudze czasu
moje dłonie potrafią zatrzymać
zaplątany w milczenie
głosu swego nie słyszę

dzięcioł głośnym pukaniem
burzy leśną ciszę
sosny rozkołysały się w stadzie
kryjąc leśne tajemnice

zachodzące słońce
śledzi mrówcze ślady

i coraz trudniej
w zgiełku drogę odnaleźć



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.10.2014,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.10.2014,  Arkadio

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.10.2014,  A.L.

My rating

My rating:  
03.10.2014,  Malwina

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.10.2014,  pola

Moja ocena

jest Pan mistrzem metafory i wyobraźni Panie Edmundzie... pozdrowienia !
My rating:  

My rating

My rating: