do portu
do portu
zakopałeś topór wojny
zasypałeś ciemnym puchem
niespokojny czy spokojny
czy świadomie czy odruchem
zmiąłeś kartki swego losu
i cisnąłeś w kąt za stołem
wyprostować ich nie sposób
lecz prostujesz wciąż z mozołem
co już było tego nie ma
bo co będzie to jest temat
to co było nie istnieje
co ma dziać się, niech się dzieje
zaliczyłeś czarne żarty
ocierając się o niebyt
zmartwychwstałeś już nie martwy
spłacasz życiu gorzki kredyt
chciej jak nie chcesz bądź jak możesz
prowadź łódkę przez cieśniny
w każdej pozie, w każdej porze
zmieniaj wreszcie słowa w czyny
weź na pokład winy swoje
by nie topić ich w odmętach
niech też płyną ze spokojem
lecz przyczyny win pamiętaj
z mieczem woli ostrzem wizji
która wszystko w życiu zmienia
omijając słów mielizny
płyń do portu przeznaczenia
PW
zakopałeś topór wojny
zasypałeś ciemnym puchem
niespokojny czy spokojny
czy świadomie czy odruchem
zmiąłeś kartki swego losu
i cisnąłeś w kąt za stołem
wyprostować ich nie sposób
lecz prostujesz wciąż z mozołem
co już było tego nie ma
bo co będzie to jest temat
to co było nie istnieje
co ma dziać się, niech się dzieje
zaliczyłeś czarne żarty
ocierając się o niebyt
zmartwychwstałeś już nie martwy
spłacasz życiu gorzki kredyt
chciej jak nie chcesz bądź jak możesz
prowadź łódkę przez cieśniny
w każdej pozie, w każdej porze
zmieniaj wreszcie słowa w czyny
weź na pokład winy swoje
by nie topić ich w odmętach
niech też płyną ze spokojem
lecz przyczyny win pamiętaj
z mieczem woli ostrzem wizji
która wszystko w życiu zmienia
omijając słów mielizny
płyń do portu przeznaczenia
PW
My rating
My rating
My rating
My rating