do lamusa
czerpała siły dziurawą serdeczność umiała
okazywać rozchodzone papcie wdziała
idąc do piwnicy nikt nie wiedział
że już nie warta zachodu była
nosiła dwa oblicza na przemian
obcym pomyślną swoim słuszną
w jej mniemaniu sprawiedliwą
jeszcze raz wyraz zdziwienia
ten ostatni znak zapytania
zakwitł krótko w kąciku ust
gdy zima po nią przyszła
poszła jesień wreszcie
do lamusa
okazywać rozchodzone papcie wdziała
idąc do piwnicy nikt nie wiedział
że już nie warta zachodu była
nosiła dwa oblicza na przemian
obcym pomyślną swoim słuszną
w jej mniemaniu sprawiedliwą
jeszcze raz wyraz zdziwienia
ten ostatni znak zapytania
zakwitł krótko w kąciku ust
gdy zima po nią przyszła
poszła jesień wreszcie
do lamusa
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating