Mazur (Pieśń Mazurów)

author: Wincenty Pol
0.0/5 | 0


Piękna nasa Polska cała,
Piękna, zyźna i niemała!
Wiele krain, wiele ludów,
Wiele stolic, wiele cudów;
Lec najmilse i njzdrowse
Pseciez cłeku jest Mazowse!


Bo gdzie takie cudne stroje
I śpiewanki, i dziewoje?
Kto w podkówki tak wyksese?
Komu miłe tak pielese,
Jak ojcyste Mazurowi?
Niechaj cała Polska powi.


Poza Niemnem wielkie błota,
A za Bugiem Ruś sromota,
Góral zbytnie podkasały,
A Odroki lud zniemcały;
A więc nasa, nasa góra,
Nie mas w świecie nad Mazura!


Mowią, że tam na Podolu
Rosnie zyto bez kąkolu;
Ale u nas dary boze
Płyną Wisłą az za moze,
Psyśpiewują jej flisaki,
A gros cłek ma jaki-taki.


Gdzieś za światem Dniepr tam płynie,
Sławne konie w Ukrainie;
Ale kto, jak Mazur właśnie,
Wioząc, konia bicem tsaśnie,
Kiedy jedzie do Warsęgi,
Mówią wsyscy: Mazur tęgi!


Tęgi Mazur, wej, w pokoju,
Lec się psyda i do boju,
Znane w Polsce kosyniery
I do boju Mazur scery;
Gdy do kosy się psyłoży,
Tnie Moskala jak gniew bozy.


Dana, dana, dana, dana,
Za ojcyznę miła rana!
Prędzej zginą zeki, góry,
Nizli Polska i Mazury.
Bies cie porwie Mikołaju,
A swoboda będzie w kraju.


I zanucą w Polsce ludzie
O Mazurach i o cudzie;
Bo Bóg, zeby swiat dziś twozył,
Juz z Mazurów by go złozył,
A pośrodku nich niecnotę
Mikołaja, na zgryzotę.



 
COMMENTS