*****

5.0/5 | 8


Przenikliwy,
ostry jak brzytwa dźwięk
rozpruwa ciszę!

Zacina rozpaczą,
jakby na raz chciał wypłakać
wszystkie troski wszechświata.
Chwyta za serce.

W okamgnieniu
milknie szelest tlących się
w kominku drew.

Wypełnia mnie
przejmująca melodia.
Z niepokojem badam
krótkie, szarpane brzmienia.

Czyżby smutkiem zawodził deszcz?
A może to wicher nerwowo
trąca strunę, oddziela dźwięki –
ćwicząc staccato w kominie?



©Ivka Nowak, 23 sierpnia 2014

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
25.08.2014,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.08.2014,  zdzisław

My rating

My rating:  
23.08.2014,  A.L.