kadłubki
tych słów już nie ma, rozpłynęły się w przestrzeni.
ich tylko martwe ciała trzymam w ręku
co są jak ostra amunicja w nabitej broni.
Już miałam pociągnąć za spust, gdy odezwał się zdrowy rozsądek "Zostaw, pozwól im odejść, sama chciałaś cicho, powoli, nie oglądając się się za siebie.
Nie drap starych ran dla kilku kropel słodkiej krwi"
Do pełni człowieczeństwa potrzebne jest każde uczucie.
ich tylko martwe ciała trzymam w ręku
co są jak ostra amunicja w nabitej broni.
Już miałam pociągnąć za spust, gdy odezwał się zdrowy rozsądek "Zostaw, pozwól im odejść, sama chciałaś cicho, powoli, nie oglądając się się za siebie.
Nie drap starych ran dla kilku kropel słodkiej krwi"
Do pełni człowieczeństwa potrzebne jest każde uczucie.

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating