Zmysłami
Opuszkami palców wydobywasz
zapach kwiatów z mojego ciała.
Ustami umiejętnie rysujesz szkice
pożądań na skórze.
W twoich oczach niebieskich cała
się zanurzam, jak w błękicie nieba.
Mgiełką oddechu otulasz przed
wzrokiem zimnych luster.
Fala zmysłów bezpiecznie nami
kołysze. Miarowy dwutakt serc
delikatnie i spokojnie wtańcza
nas w błogi sen.
zapach kwiatów z mojego ciała.
Ustami umiejętnie rysujesz szkice
pożądań na skórze.
W twoich oczach niebieskich cała
się zanurzam, jak w błękicie nieba.
Mgiełką oddechu otulasz przed
wzrokiem zimnych luster.
Fala zmysłów bezpiecznie nami
kołysze. Miarowy dwutakt serc
delikatnie i spokojnie wtańcza
nas w błogi sen.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating