„BIAŁY SZKWAŁ…”
Gdy stanęła na pokładzie jachtu
powiedziała miły kapitanie -
chcę abyśmy już odkotwiczyli
biorę rumpel w swoje posiadanie.
Niech zabielą się nad nami żagle
pomogę ci podnieść grota
foka także możemy postawić
będę dyżurowała przy szotach.
Patrzył na „blondwłose zjawisko”
wiatr na wantach o miłości grał
rzucili kotwicę w trzcinowisko
pochłonął ich „biały szkwał”.
autor – Zdzisław Zembrzycki
powiedziała miły kapitanie -
chcę abyśmy już odkotwiczyli
biorę rumpel w swoje posiadanie.
Niech zabielą się nad nami żagle
pomogę ci podnieść grota
foka także możemy postawić
będę dyżurowała przy szotach.
Patrzył na „blondwłose zjawisko”
wiatr na wantach o miłości grał
rzucili kotwicę w trzcinowisko
pochłonął ich „biały szkwał”.
autor – Zdzisław Zembrzycki

Moja ocena
ZZ - fajny ....taki wakacyjny....jak będę mieć urlop tobędę szukać takiego kapitana.....
Pozdrawiam :)
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena Jesteś mistrzem
w kojarzeniu.My rating
My rating
My rating
My rating