przywitanie

author:  Karol Kannenberg
5.0/5 | 11


przyleciał ogon z ozorem
w środku reszta niezorganizowana
szarpana rzucana wesoła
kapiąc śliną z brody
opadło mnie to szczęście
skomląc szczekając dookoła
radosne spojrzenie witało mnie
z kuchni bąknęło - ach to ty



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
17.06.2014,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
16.06.2014,  bezecnik

My rating

My rating:  
16.06.2014,  frymusna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.06.2014,  A.L.

My rating

My rating:  
15.06.2014,  pola

My rating

My rating:  
15.06.2014,  renee