jedyna noc
kocham cię szepnęłaś leniwie
fale twoich wzburzonych włosów
topiły moją twarz gdzieś pomiędzy
wybrzeżami Arcachon a Royan
umierałem szczęśliwy
agonią naszej miłości
lekki powiew od strony morza
ruszał leniwie firanką
spałaś spokojnie głęboko
muskałem uśmiechem twoje
usta rodząc w sobie iskierkę
chęci nowego życia
jutrzenka zbudziła mnie pustką
głębokiej otchłani pustego łoża
odeszłaś cicho jak przyszłaś
adieu nieposkromiona
jedyna noco...
fale twoich wzburzonych włosów
topiły moją twarz gdzieś pomiędzy
wybrzeżami Arcachon a Royan
umierałem szczęśliwy
agonią naszej miłości
lekki powiew od strony morza
ruszał leniwie firanką
spałaś spokojnie głęboko
muskałem uśmiechem twoje
usta rodząc w sobie iskierkę
chęci nowego życia
jutrzenka zbudziła mnie pustką
głębokiej otchłani pustego łoża
odeszłaś cicho jak przyszłaś
adieu nieposkromiona
jedyna noco...
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating