Sen
Noc
Jej cisza uspokajała
Jak oddech kochanki
Do snu kołysała
W jej objęciach znikałem
Tak spokojny
O tobie jej opowiadałem
Noc zawsze słuchała
I we śnie
Marzeniami malowała.
Jej cisza uspokajała
Jak oddech kochanki
Do snu kołysała
W jej objęciach znikałem
Tak spokojny
O tobie jej opowiadałem
Noc zawsze słuchała
I we śnie
Marzeniami malowała.

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating