(IPOGS, Freestyle) nieczysta gra
zieleń się miesza z rdzawą tęczą wieczoru
czasem się jeszcze do mnie uśmiecha
myślą krąży wokół mego domu
zanurza się w błękicie moich myśli
czasem jest naprawdę czasem mi się przyśni
omotany wstążką jej pogodnego uśmiechu
usiłuje sobie ją zapamiętać jak leśne echo
o ona się ze mną droczy obietnicą mami
nie raz wytrwa zemną dzień cały
lecz kiedy jutro przyjdzie
pozostanę jak przegrany pionek
czasem się jeszcze do mnie uśmiecha
myślą krąży wokół mego domu
zanurza się w błękicie moich myśli
czasem jest naprawdę czasem mi się przyśni
omotany wstążką jej pogodnego uśmiechu
usiłuje sobie ją zapamiętać jak leśne echo
o ona się ze mną droczy obietnicą mami
nie raz wytrwa zemną dzień cały
lecz kiedy jutro przyjdzie
pozostanę jak przegrany pionek
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating