Pojedynek

author:  marakuja
5.0/5 | 5


Dzikich marzeń pojedynek,
w ciężkiej ciszy wśród nich płynę,
mija miesiąc księżycowy,
smętnie dłużą się rozmowy
i przemija wszystko z dymem,

lecz nie my. Ten, co dłonie
ma niezłomne i po serca stronie
rankiem czyści sny
do spokojnie drżącej krwi,
co zwyczajnie lękiem płonie -

ten jest mój, na zawsze,
ale jeśli jaśniej patrzeć,
to w tym prawdy jest połowa,
bo nie skończy się rozmowa,
nie dopniemy naszych dni,

a już los wystawi kwity
za zbyt lekkie wspólne świty
i przepisze puste - nigdy -
lub od biedy - nowe MY
skaleczone jak pies bity.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Moja ocena

Podoba się.
Druga zwrotka nawet bardziej.
My rating:  

My rating

My rating:  
12.04.2014,  Kalina

My rating

My rating:  
12.04.2014,  kate

My rating

My rating:  
12.04.2014,  A.L.