*********

author:  Arkadio
5.0/5 | 5


Jedna z prawd..

zabrzmiała we mnie raz i dawno już
gdy po raz pierwszy Twój głos usłyszałem grudniowej pogody chłodem
wiedząc że..
Ty w moich filmach innych grach
w poezji
i w snach cały czas
pierwsze skrzypce grasz
nie trudno było zakochać się wiesz
w głosie który słyszeć chcesz
jeden z piękniejszych

jeden z tych najmocniej kobiecych

jeden który pięknie mówił
od dnia pierwszego
tonem mocnym tak jak drgań serc naszych
wzmocniona membrana
melodią Twoją i uśmiechem moim
po dziś dzień
słowo po słowie powtórzyć mogę kochana

" w oczach wszechświat masz "

tak często powtarzałaś
a ja.. z samego rana widząc Cie nie umalowaną
mówiłem cześć piękna..
kochałem budzić się obok Ciebie
na łóżku niewygodnyn
i na podłodzę co było pomysłem bardziej poranionym
lecz
wszystko to kochałem
po dziś dzień kocham każde ciche Twoje szepty i krzyki Twoje głośne..
prawdą jedyną było to i jest

" że urodziłem się "

by po wszelki mój kres
Ciebie chronić po dziś dzień i kochać
i jutro też..



 
COMMENTS


Moja ocena

uwielbiam:) i też nie zapominam:P
My rating:  
06.02.2014,  Mała1509

My rating

My rating:  
06.02.2014,  Asia Kula

My rating

My rating:  
05.02.2014,  A.L.

My rating

My rating:  
05.02.2014,  mroźny

My rating

My rating:  
05.02.2014,  kate