Radośni impet-entni
Doszli do miejsca,
z którego, aby wrócić,
bliżej jest iść dalej.
Popełnili te same błędy,
potknęli się na tych samych przeszkodach,
wpadli w dołki już raz zakopane,
doskonale zdając sobie sprawę
z ich istnienia, rozmiaru i lokalizacji
(lecz tak naprawdę nic o nich nie wiedząc).
Nie żałują.
Zdobyli też (jakby mimochodem)
to co dawno zdobyte,
ot, kilka niezbyt wysokich pagórków,
ledwie co wzniosłości na własną miarkę.
Choć stają się coraz bardziej władcami czasu i przestrzeni
to cofać się do raz miniętych rozstai nie ma sensu,
bo przecież wszystkie są jednakowe.
Ta sama pewność siebie i wahanie, strach i nadzieja.
I jakby coraz łatwiej im pędzić,
ze zdobytym podczas wspinaczki
jednoznacznie ukierunkowanym impetem,
bo jakby już przecież z górki
i wreszcie można pozbyć się hamulców.
z którego, aby wrócić,
bliżej jest iść dalej.
Popełnili te same błędy,
potknęli się na tych samych przeszkodach,
wpadli w dołki już raz zakopane,
doskonale zdając sobie sprawę
z ich istnienia, rozmiaru i lokalizacji
(lecz tak naprawdę nic o nich nie wiedząc).
Nie żałują.
Zdobyli też (jakby mimochodem)
to co dawno zdobyte,
ot, kilka niezbyt wysokich pagórków,
ledwie co wzniosłości na własną miarkę.
Choć stają się coraz bardziej władcami czasu i przestrzeni
to cofać się do raz miniętych rozstai nie ma sensu,
bo przecież wszystkie są jednakowe.
Ta sama pewność siebie i wahanie, strach i nadzieja.
I jakby coraz łatwiej im pędzić,
ze zdobytym podczas wspinaczki
jednoznacznie ukierunkowanym impetem,
bo jakby już przecież z górki
i wreszcie można pozbyć się hamulców.
My rating
@Zbyszek
No coś Ty, ja - "jako autor" - nie mam hamulców:-)Moja ocena
wiersz się wysilał, tak jakby (zazdrościł) innych nie rozumie. W sumie wyszedł na mordęge, a ja pomyślę o fabryce klocków hamólcowych :-)jako autor, czy na pewno się zmęczyłeś?
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
bez zasad jest totalny chaos, one są, ale kto ich przestrzega...toś dobrze powiedział...jak się ustawisz :)@Malwina
Tak naprawdę nie ma żadnych zasad, a kinetyczny kop może być w górę lub w dół. Zależy od tego jak się ustawisz:-)@
a skąd bierze się to : nieprawdopodobne, że to przeżyli,wbrew zasadom ....
zawsze jest wytłumaczenie kopniaków....zwalanie winy,
bo wygodnie....kinetyczny kop...dobre :)
My rating
@Malwina
zawsze obowiązuje zasada zachowania energii - Czyli na to, do czego potencjalnie jesteś zdolny możesz dostać kinetycznego kopa od życia:)Moja ocena
filozoficzne..... powinien być odpoczynek, bo wspinaczek było dość...ale jak to życie nawet z górki to jak pod nią,syzyfowe kroki też bywają
dobre Tomek... :)
My rating
My rating
@Mistral
chyba w biegu:)My rating
Moja ocena
odpocząć wietrze....odpocząć :)))