W pogoni
Wino z chabrów i ptaki we włosach,
żółty ogień wplątany w półuśmiech,
bossanova szeptana w dwugłosach
i nadzieje ciułane na później.
Smętne życie nie skłania do wzlotów,
po sumieniu pełzają korniki,
dzień za dniem plączę myśl bez polotu,
w głowie hałas, a w tle wykrzykniki!
Wciąż (z reguły) odpieram ataki,
chociaż częściej świat pcha, aby ulec.
Chcę zjeść jabłko, nim wiek włos przyprószy
i chęć zgaśnie jak błysk i... w ogóle.
Niedościgła dla bliskich. Chwilowo.
Biegam z deszczu pod rynnę. Dość nudy!
Wymalować chcę dzień kolorowo
i być sobą. Niech świat to polubi.
Przekieruję zgryzoty i smutki
w radość, która rozkwitnie hortensją.
Jedno życie mam. Nagle za krótkie.
Idę gonić za złotą sentencją...
RC 15.01.14
żółty ogień wplątany w półuśmiech,
bossanova szeptana w dwugłosach
i nadzieje ciułane na później.
Smętne życie nie skłania do wzlotów,
po sumieniu pełzają korniki,
dzień za dniem plączę myśl bez polotu,
w głowie hałas, a w tle wykrzykniki!
Wciąż (z reguły) odpieram ataki,
chociaż częściej świat pcha, aby ulec.
Chcę zjeść jabłko, nim wiek włos przyprószy
i chęć zgaśnie jak błysk i... w ogóle.
Niedościgła dla bliskich. Chwilowo.
Biegam z deszczu pod rynnę. Dość nudy!
Wymalować chcę dzień kolorowo
i być sobą. Niech świat to polubi.
Przekieruję zgryzoty i smutki
w radość, która rozkwitnie hortensją.
Jedno życie mam. Nagle za krótkie.
Idę gonić za złotą sentencją...
RC 15.01.14
My rating
My rating
Kochani
Dziękuję wszystkim za komentarze i gwiazdki. Ostatnio mniej piszę i brak weny jest bardzo frustrujący. A potem pojawia się jakiś pomysł, pisze mi się fajnie, a potem zżera mnie niepewność, czy ktoś to będzie chciał czytać...Tym bardziej cieszę się, że się jednak spodobało (i zainspirowało). Dzięki. Pozdrowionka :)
My rating
My rating
Moja ocena
Piękny Renato :)Serdecznie pozdrawiam
My rating
My rating
Mój komentarz
I cóż mogę dodać, oprócz słów zachwytu. Niezwykle charakterystyczne pisanie, pozwala na oderwanie się od rzeczywistości i wzlot ponad codzienny trud. To jest poezja, która nie stawia sobie wyimaginowanych zadań i niedościgłych celów; ta poezja ma bawić, zachwycać i czarować zmysły. I czyni to z wielką klasą. Serdeczności Gipsy.My rating
My rating
Moja ocena
Czytam cię Renato i znowu odczytuję olimpijska formę. Pozdrawiam serdecznie SvenMoja ocena
zainspirowałaś mnie Ren... pozdrawki ;]My rating
Moja ocena
A ja wycinamz powyższego kontekstu
sentencje złote
co radują oczy
Moja ocena
Piękny