Moje słońce
przez tysiące mil
idź do końca
musisz wypełnić obietnicę
sam, tak daleko idąc
kalecząc stopy, raniąc dłonie
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
nie licz na zapłatę
idziesz depcząc wszystkie swoje łzy
rozpamiętując przeszłość ty zatrzymałeś się w czasie
zostaw wszystko i stań na krawędzi świata
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
gdy już dotrzesz złap za jego gorące krawędzie
zdejmij z nieba i wznieś ponad świat
wykrzycz na głos tłumiony gniew
oślep mnie jego blaskiem, daj mi słońce
daj mi wszystko dzięki czemu żyjemy
przynieś mi słońce
oddaj mi życie
daj mi Boga
idź do końca
musisz wypełnić obietnicę
sam, tak daleko idąc
kalecząc stopy, raniąc dłonie
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
nie licz na zapłatę
idziesz depcząc wszystkie swoje łzy
rozpamiętując przeszłość ty zatrzymałeś się w czasie
zostaw wszystko i stań na krawędzi świata
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
przynieś mi słońcę
gdy już dotrzesz złap za jego gorące krawędzie
zdejmij z nieba i wznieś ponad świat
wykrzycz na głos tłumiony gniew
oślep mnie jego blaskiem, daj mi słońce
daj mi wszystko dzięki czemu żyjemy
przynieś mi słońce
oddaj mi życie
daj mi Boga
My rating
My rating