(IPOGS, Freestyle) berlińska ballada
w wilgotnej scenerii podziemnego parkingu rozlane pozostałości
z przemyconych skrawków naszej biedy zamieniane na twardą walutę
każdy zauważony mundur paraliżuje nasze plany na jutro
mieszają się nam nasi wrogowie zastępowania nowymi maskami
wlewamy drogie paliwo do baków naszych rumaków
a by choć na chwilę oddalić się od wymyślonego raju
aby dziś powrócić ponownie w roli pokonanych
z przemyconych skrawków naszej biedy zamieniane na twardą walutę
każdy zauważony mundur paraliżuje nasze plany na jutro
mieszają się nam nasi wrogowie zastępowania nowymi maskami
wlewamy drogie paliwo do baków naszych rumaków
a by choć na chwilę oddalić się od wymyślonego raju
aby dziś powrócić ponownie w roli pokonanych
My rating
My rating
My rating