Pięć minut

5.0/5 | 2


dwudziesta trzecia za pięć minut
jasnożółte światło latarni
walczy zaciekle z mrokiem
zacieram marznące ręce i stoję
teraz zamyślony nierozmowny
zabieram cię w odległą podróż
nie mamy bagażu biletów
tylko siebie i kilka spraw nie załatwionych
ty masz zazdrosnego chłopaka
ja ślady szminki na ubraniu
więc jedziemy chłodno
spoglądasz na mnie podziwiasz
szarociemne bezgwiezdne niebo
opowiadam o poezji choć nigdy
nie czytałem poezji żadnej
tylko ciało twoje i myśli
więc jedziemy chłodno
naszą gramatykę tworząc
nasz automat skończony nieudolnie
poza rozkładem pięć minut



 
COMMENTS


...

wOw..

a mówią że to ja romantykiem jestem :P
pozdrawiam
pięknie napisane..:)
26.12.2013,  Arkadio

My rating

My rating:  
26.12.2013,  Arkadio

My rating

My rating:  
26.12.2013,  Harry Haller