świtne pisanie

5.0/5 | 8


świtne pisanie

gdy się budzisz o czwartej nad ranem
z przeświadczeniem że życie cię boli
kiedy czas staje się twym tyranem
jak towarzysz tym razem bez broni

kiedy proste znów staje się krzywe
a zielone się szarym zasnuwa
kiedy martwym się zdaje być żywe
znów umiera kto kiedyś już umarł

weź ołówek i kartkę
zrób herbaty zielonej
przelej smutki na papier
zanim w smutkach utoniesz
twój wiersz boleść przykryje
nim kolejny dzień zgrzytnie
z satysfakcją odkryjesz
że spisałeś się świtnie

ten ołówek i skrawek papieru
co odbija spojrzenie twe blade
da ci dojrzeć światełko w tunelu
poukładać co straszy nieładem

gdy o piątej już będzie ci jaśniej
i nie tylko od zorzy za oknem
twa nadzieja tak szybko nie zgaśnie
o prawdziwy sens życia się otrzesz

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.12.2013,  Asia Kula

My rating

My rating:  
12.11.2013,  mroźny

Moja ocena

Przemku, no pięknie po prostu. Jest właśnie 3.36 (u Was 4.36), więc poczytałam sobie (i pozachwycałam się) świtnie. Pozdrowionka i miłego dzionka :)
My rating:  
11.11.2013,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: