ich dziecięce marzenia
o księżniczce na ziarnku grochu
ulatują
z parą gotowanej grochówki
powracają
fioletem siniaków
gdy nie zdążą
na powrót księcia
są tylko
tak prawdziwie delikatne
czy są aż
prawdziwymi księżniczkami
z własnych marzeń
iw, 15.09.2013
ulatują
z parą gotowanej grochówki
powracają
fioletem siniaków
gdy nie zdążą
na powrót księcia
są tylko
tak prawdziwie delikatne
czy są aż
prawdziwymi księżniczkami
z własnych marzeń
iw, 15.09.2013
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
To jest bardzo smutne Iwono...pozdrawiam svenMy rating
My rating
My rating
Moja ocena
Brzmi to raczej przejmująco.Pozdrowienia
My rating
Moja ocena
jak zawsze doskonale wyważony i nie wprost, a dotyka i dotyczy, gniecie jak ten groch, pozdrawiamy z Janem Jesiennym, poławiaczem kasztanowych pereł :)Moja ocena
jako potencjalny książę nie czuję się komfortowo...;] na szczęście nie lubię grochówki i fioletu... w parach... ukłony i pozdrowienia Iw...