W dołku

author:  lukandiego
5.0/5 | 7


Do północy
dwie minuty
za ścianą
znowu szum
a ja w pokoju
zaszczuty
po cichu
piję rum.

Strach mi
odbiera resztę
odwagi
przycupnę więc
gdzie najciemniej
jeszcze kieliszek
tej "ćmagi"
i strachu jakby mniej

zdawało mi się
że idzie po mnie
że może trumnę
już niosą
i byłbym przysiągł
ze Ją widzialem
z białą ogromną kosą

Butelka pusta
w głowie mi szumi
poezji ciągle przybywa
" jeszcze ranek nie tak blisko
człowiek to
a nie skowronek
się zrywa."



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.10.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

....coś w tym jest
My rating:  

Moja ocena

lekkość słów sprawia, że dobrze się czyta
dobry...
My rating:  
05.10.2013,  Malwina

My rating

My rating: