Okulickiego 51

author:  bronek z obidzy
5.0/5 | 9


Ostatni rozdział nie był o walce, nie był relacją
z pól bitewnych, czytałem w nim o jednej matce,
jak przepraszała świat za siebie.

Za to, że nosi suknie białe, pod farbą skrywa
siwe włosy, do warg ma przyszywany uśmiech,
wszczepione w oczy po dwa złote.

Za to, że nie czuć w niej żałoby, gdy wieczorami
się rozbiera i zapomina o czymś ważnym
wpatrzona w szpital Rydygiera.

Nie wiem co było dla niej ważne, nie przeczytałem
od początku, nie wiem też za co przepraszała,
przecież ten świat się tu nie kończy.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
02.09.2013,  bezecnik

My rating

My rating:  
01.09.2013,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
31.08.2013,  A.L.

My rating

My rating:  
31.08.2013,  frymusna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

...świetna puenta

w ostatnim wersie
My rating:  
31.08.2013,  Malwina

My rating

My rating:  
31.08.2013,  Alina Bożyk