Łaskotałaś myśli.
***
Szkicując tęsknoty
Na białej pościeli
Jak zwykle zalotnie
przymknęłaś powieki
Nużyły Cię moje
rozbiegane palce
więc jak w starej baśni
zniknęłaś na wieki ...
Wróciłaś modliszką
lecz nigdy do końca
kopulując ze mną
dawałaś mi szanse
gdy niedbałym ruchem
ocierałaś usta
mogłem wtedy jedynie
odmówić różańce...
Szkicując tęsknoty
Na białej pościeli
Jak zwykle zalotnie
przymknęłaś powieki
Nużyły Cię moje
rozbiegane palce
więc jak w starej baśni
zniknęłaś na wieki ...
Wróciłaś modliszką
lecz nigdy do końca
kopulując ze mną
dawałaś mi szanse
gdy niedbałym ruchem
ocierałaś usta
mogłem wtedy jedynie
odmówić różańce...
My rating
@
nie daj sie ,to niech ktos inny odmawia roznaceMy rating
My rating
My rating
My rating