Schowaj chytrość i bądź moja
Schowaj chytrość i bądź moja
Umykasz a za chwile wracasz
Nie zazdrość kamieniom, że pieszczą moje stopy
Krzyczysz w twarz wiatrowi
Wytykając mu to ze dotyka moją twarz
Siądź obok mnie
Przeglądnij się w mych oczach
Ofiaruj usta w pocałunku
Przylgnij całym ciałem
Przecież wiesz ze pragnę być tylko z tobą
Schowaj chytrość głęboko
Usiądź na gałęzi marzeń
A potem przenieś je na mnie
Patrz odważnie w moje oczy
Dotknę twej piersi uchem
Pragnąc słuchać muzyki miłości
Nie umykaj tylko trwaj obok mnie
Władysław Andrzej Bobrzycki
Umykasz a za chwile wracasz
Nie zazdrość kamieniom, że pieszczą moje stopy
Krzyczysz w twarz wiatrowi
Wytykając mu to ze dotyka moją twarz
Siądź obok mnie
Przeglądnij się w mych oczach
Ofiaruj usta w pocałunku
Przylgnij całym ciałem
Przecież wiesz ze pragnę być tylko z tobą
Schowaj chytrość głęboko
Usiądź na gałęzi marzeń
A potem przenieś je na mnie
Patrz odważnie w moje oczy
Dotknę twej piersi uchem
Pragnąc słuchać muzyki miłości
Nie umykaj tylko trwaj obok mnie
Władysław Andrzej Bobrzycki

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
... przylgnij całym ciałem... łałładniutki :)
My rating
My rating