Bądź mi
Bądź mi plastrem,
nie balastem.
Bądź balsamem.
Spójrz mi w oczy wskroś przepastne,
nieskalane.
Bądź mi Sanczo
Pansą z Manczy
lub Hamletem,
zawróć, wzleć nad Czarną Hańczą.
Rykoszetem.
Przybądź luzem,
bądź Toulousem
lub Witkacym.
Zrób dziś ze mnie swoją muzę.
Bądź Horacym.
Albo bądź już czym chcesz - bądź mi
nawet draniem!
W życiu przecież o to chodzi,
by mieć branie.
RC August 2013
nie balastem.
Bądź balsamem.
Spójrz mi w oczy wskroś przepastne,
nieskalane.
Bądź mi Sanczo
Pansą z Manczy
lub Hamletem,
zawróć, wzleć nad Czarną Hańczą.
Rykoszetem.
Przybądź luzem,
bądź Toulousem
lub Witkacym.
Zrób dziś ze mnie swoją muzę.
Bądź Horacym.
Albo bądź już czym chcesz - bądź mi
nawet draniem!
W życiu przecież o to chodzi,
by mieć branie.
RC August 2013
My rating
My rating
Moja ocena
ha dokładnie tenże sam utwór mi przyszedł do głowy co i Markowi:)To tzw. delegacja
Pobudka 4.30, wyjazd z pracy 6.45.Uj, jak gorąco +36 st.C o 14.00.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@pamiętam :)
Witam Cię Marku. Ranny z Ciebie Marek. U mnie dopiero 5.00...Andrzej Zaucha śpiewał:
...badź moją muząbądź mi blondyneczką niedużą...
Fantastyczny kawałek.
Pamiętasz?
My rating