Złe miejsce
wokół panuje absolutna ciemność
grawitacja i wymiary znikły
lecz pragnienia pozostały
tkwisz w otaczającej ciebie czerni
nie wiedząc gdzie są kierunki
zatopiony w myślach
głód i żądze doskwierają
możesz błagać i się modlić
nikt nie odpowie na twoje wołania
wyczuwasz innych
pragniesz porozmawiać jednak
jest to jak walenie głową
w zbrojony betonowy mur
sekunda wydłuża się w wieki
myśli wyją w samotności
ciemność zaczyna pochłaniać
rozrywając duszę w strzępy
bez światła i nadziei
wrzeszczysz w potwornym bólu
uczynkami wybierasz miejsca
w piekle lub niebie
grawitacja i wymiary znikły
lecz pragnienia pozostały
tkwisz w otaczającej ciebie czerni
nie wiedząc gdzie są kierunki
zatopiony w myślach
głód i żądze doskwierają
możesz błagać i się modlić
nikt nie odpowie na twoje wołania
wyczuwasz innych
pragniesz porozmawiać jednak
jest to jak walenie głową
w zbrojony betonowy mur
sekunda wydłuża się w wieki
myśli wyją w samotności
ciemność zaczyna pochłaniać
rozrywając duszę w strzępy
bez światła i nadziei
wrzeszczysz w potwornym bólu
uczynkami wybierasz miejsca
w piekle lub niebie
My rating
My rating
My rating