Kiedyś
kiedyś miałam swoją drogę
wydeptaną znaczeniami
rozpostartą tuż pod progiem
akacjami
i chadzałam nią na skróty
po tym piasku nieobutym
żyjąc tylko dla tych chwil
nieokiełznanych
kiedyś miałam swoją rzekę
i płynęłam z nią pod prądy
zaglądała pod powieki
rzeźbiąc lądy
w letnim słońcu migotała
ja w tych blaskach się kąpałam
kołysana zapachami
kwiatów polnych
kiedyś miałam własne kąty
tylko moje zamki z piasku
złotą pamięć tamtych świątyń
w drżącym brzasku
i kapliczki z modlitwami
i piosenki wieczorami
i śmiech szczery przy niedzielnym
słodkim ciastku
kiedyś miałam lecz już nie mam
nie zostało nic z tej schedy
nie kłaniają mi się drzewa
milczą żleby
choć gdy wpadam nieproszona
to wciąż czuję na ramionach
tamte wiosny i kolędy
tak jak wtedy...
RC June 2013
wydeptaną znaczeniami
rozpostartą tuż pod progiem
akacjami
i chadzałam nią na skróty
po tym piasku nieobutym
żyjąc tylko dla tych chwil
nieokiełznanych
kiedyś miałam swoją rzekę
i płynęłam z nią pod prądy
zaglądała pod powieki
rzeźbiąc lądy
w letnim słońcu migotała
ja w tych blaskach się kąpałam
kołysana zapachami
kwiatów polnych
kiedyś miałam własne kąty
tylko moje zamki z piasku
złotą pamięć tamtych świątyń
w drżącym brzasku
i kapliczki z modlitwami
i piosenki wieczorami
i śmiech szczery przy niedzielnym
słodkim ciastku
kiedyś miałam lecz już nie mam
nie zostało nic z tej schedy
nie kłaniają mi się drzewa
milczą żleby
choć gdy wpadam nieproszona
to wciąż czuję na ramionach
tamte wiosny i kolędy
tak jak wtedy...
RC June 2013
My rating
My rating
Renata
To, że posiadasz wielki talent do pisania było dla jasne od samego początku, od pierwszego przeczytanego na tym portalu Twojego wiersza. Fakt, że posiadasz łatwość pisania, potwierdza tylko moją tezę. Ale chyba nie chcesz mi powiedzieć, że jest to przypadek, że prawie wszystkie Twoje wiersze są precyzyjnie taktowane, od pierwszego do ostatniego wersu, posiadają wyrównane wersy z tą samą liczbą sylab itd. itd. (ja zwracam baczną uwagę na formę i budowę). Więc albo masz warsztat poetycki w jedynym palcu ( czytaj mozolna praca przy szlifowaniu tekstów) albo jesteś geniuszem.@Waldku
Bardzo mi miło. Dziękuję. Forma jest dla mnie cardzo ważna i zawsze staram się, aby wiersz "płynął". Pewnie nie zawsze wychodzi, ale zawsze mam to na względzie.Moje wiersze powstają bardzo szybko. Mam łatwość pisania, ale przed wystawieniem danego tekstu na opinię publiczną, boję się, że nie jest dość dobry. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się pomyśleć - "napisałam dobry wiersz", wręcz przeciwnie - myślę - "a może to jest kiepski tekst, może nie powinnam go pokazywać?" Dotyczy to szczególnie tekstów, w których ekspertmentuję (czasem ryzykownie).
Dlatego tym bardziej mnie cieszą takie wnikliwe opinie (ja tak nie umiem komentować).
Jeszcze raz wielkie dzięki i cieszę się, że wróciłeś :)
Bardzo dobry wiersz
to jak dom, zbudowany z pełnego kamienia. Nie tylko urodziwy ale przede wszystkim stabilny i długowieczny. Piękna treść i zgrabna puenta to za mało aby powstał dobry wiersz. Dobry wiersz musi być dobrze zbudowany. Wewnętrzna konstrukcja wiersza musi być zwarta i melodyjna , rytmiczna i dobrze akcentowana. Autor wiersza jest jak murarz, który układa cegłę na cegle i zerskrobuje resztki zaprawy aby gotowy dom wyglądał okazale. Ten wiersz jest przykładem na to jak należy pisać wiersze: pięknie i poprawnie pod względem formalnym. Brawo.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
balladowo latwo operujesz ciekawym rymem i opowiadasz...wpadam nieproszona
to wciąż czuję na ramionach
tamte wiosny i kolędy....
My rating
My rating
My rating