Spadam

author:  renee
5.0/5 | 12


Pod niebem
rozproszonego słońca
wypadłam z zakrętu

nie jestem sama
w tej ciągłej drodze
uszy słyszą widzą oczy

Spadając na manowce
ktoś mi poduszki podrzuca
gładzi siwą skroń łzę ociera

ale czy zawsze tak będzie
czy Ten Ktoś kiedyś
cierpliwość do mnie straci



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
02.07.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.06.2013,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Zgadzam się z poniższym komentarzem...asekuracji dyskretna odrobina może ochronić nawet przed poduszkami.Pozdrawiam Sven
My rating:  
28.06.2013,  Sven

Moja ocena

bardzo ważne jest, by jadąc samochodem wyposażonym w poduszki powietrzne, zapinać pasy. Inaczej przy wypadku one zamiast uratować, mogą zaszkodzić.
To oczywiście taka metafora, pozdrawiam
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
27.06.2013,  A.L.

My rating

My rating: