A Miłość...
…w słonecznik zaklęta
sierpniowy
nad moją głową parasol
pochyla się z trudem,
bom mały
poprawia pióropusz swój złoty
i szeptem skrzydlatym
szumi do ucha
- pocałuj
nim usta
wydziobią mi ptaki
/"...a miłości bym nie miał, byłbym niczym"/
sierpniowy
nad moją głową parasol
pochyla się z trudem,
bom mały
poprawia pióropusz swój złoty
i szeptem skrzydlatym
szumi do ucha
- pocałuj
nim usta
wydziobią mi ptaki
/"...a miłości bym nie miał, byłbym niczym"/
My rating
My rating
@
zapomniałam dodać śliczny !!!My rating
@Sven
zazdroszczę Ci tych "nieskończonych " dni i nocy. :)My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Prawdziwy tragedia miłosna z udziałem helianthusa złocistego. Uwielbiam tego rodzaju wzorzystość i jędrność w poezji. Pozdrawiam ze słonecznej północy Europy... oczekujący zachódu słońca Sven.My rating
My rating
My rating
Moja ocena
strudzonym...Trwajcie!