Nirvana

author:  weiru
5.0/5 | 9


Szukając blasku słońca jak brzasku poranka,
Czekając na pierwszy promyk,
Który rozświetli mrok mojej duszy,
Niczym ciągnąca się w nieskończoność nirwana,
Paradoksalnie na wyciągnięcie dłoni,
Już tu jest, czuje ją,
Moje ciało staje się kalejdoskopem bogów,
Moja wizja stacza się powoli w mojej głowie,
I upada na dno,
Widząc niekończące się piękno wszystkiego co jest,
I wszystko co jest patrzy się teraz na to małe ciało,
Które wydaje się niczym okruch chleba na stole wszechświata.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.05.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  
29.05.2013,  Sven

My rating

My rating:  
28.05.2013,  bezecnik

My rating

My rating:  

Moja ocena

myślę, że gumką :)
My rating:  
28.05.2013,  Malwina

@

Nie wiedziałem, że można oceniać własne wiersze :) Wie ktoś jak je kasować w ogóle?
28.05.2013,  weiru

My rating

My rating:  
28.05.2013,  weiru

My rating

My rating:  
28.05.2013,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.05.2013,  julianna