Lwi wawrzyn

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 12


Był sobie stary lew,
co stracił swój lwi pazur.
Legł wśród laurowych drzew,
nie dawał już rozkazów.

Pomyślał sobie, że
dość własnych sił poświęcił
i tak namęczył się,
iż rządzić nie ma chęci.

Wszak tyle zdziałał już
dobrego dla poddanych
i tyle dostał róż
przez wszystkich ukochany.

I choć błagano go,
pozostał niewzruszony,
gdy wawrzyn zwieńczył skroń,
lew pozbył się korony.

„Niech młodzi chwycą ster,
ku nowym horyzontom
powiodą zamiast mnie
ten nasz zwierzęcy ponton.

Rządziłem tyle lat,
zasługi moje duże,
niech wynagradza świat
lwa na emeryturze”.

I nastał inny król,
Lew silny, młody, zdrowy,
Nauczył się swych ról,
horyzont znalazł nowy.

Horyzont był tuż tuż,
ogarniał go lwim okiem,
lecz wawrzynowy busz
przesłaniał mu widoki.

Nie zważał nikt na łzy
lwa, który zszedł ze sceny,
wyrżnięto wawrzyn i
wysłano wściekłe hieny.

Niechaj rozszarpią go,
niech umrze w niepamięci,
niechaj rozkwita zoo,
a świat się dalej kręci.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.05.2013,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.05.2013,  frymusna

My rating

My rating:  
20.05.2013,  airam

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.05.2013,  ParaNormal

My rating

My rating:  
19.05.2013,  renee