.pastusza ballada

author:  batuda
5.0/5 | 2


ta pastuszą balladę proszę mi wykonać jeśli ktoś potrafi,bo ja nie umiem śpiewać,czasami wyję do księżyca.

ucha ucha nie ma pastucha
każdy następny ujada w owczarni
kończy w masarni
coś trzeba jeść

pasterzy gryzą wszy bierze jasna cholera
kamień na kamieniu baran na baranie
naga futrzanka bez płci

jakiś nie- pariotyzm

sztandar pies i giez w samolocie
rozszarpanym przez nie wiadomo co
kit

z obiecanej ziemi jedzie paczka
na prośbę o nic
w paczce gwódź pociecha
pogrzebany pies

nie zaśpiewam do rymu bo nie modny
inne paczki nadejdą niebawem
sto kilo gwoździ z instrukcją
parę młotków

poezja wbijania wszystkim jednym oprócz laserowej
pieczeni
postęp jest

Czytaj wiecej: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/fajnie_jest_na_pastwisku_202821.html#dodaj-odpowiedz

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: