Odpoczynek.
W oczach mam burzę,
wciąż nie przestaje padać,
szukam spokoju.
Serce się dokądś wyrywa,
w rozpaczy biegnie na oślep,
kogoś szuka.
Ach jakie głupie jesteś serce,
najpierw znajdź siebie.
Zabiło jakby słabiej,
rozejrzało się wokół,
zatrzymało.
Teraz odpocznij kochanie.
wciąż nie przestaje padać,
szukam spokoju.
Serce się dokądś wyrywa,
w rozpaczy biegnie na oślep,
kogoś szuka.
Ach jakie głupie jesteś serce,
najpierw znajdź siebie.
Zabiło jakby słabiej,
rozejrzało się wokół,
zatrzymało.
Teraz odpocznij kochanie.

My rating
My rating
My rating
My rating