poetyckie mrzonki...
Przyszła do mnie dziewczyna
cud urody i pierwsza
molestować zaczyna
bym ją kochać chciał wierszem
wszakże jesteś poetą
a ja twoją podnietą
będę twą inspiracją
miłości motywacją
wszystko biorę na siebie
będzie nam dziś jak w niebie
bierz więc swe pióro w rękę
i powoli na razie
pisz miłosną piosenkę
będę śpiewać w orgazmie
umoczyłem swe pióro
w rozkosznym kałamarzu
a tu anielskie chóry
jęły hymny od razu
kocham cię kocham miła
tyle tylko spłodziłem
cóż pisać w takich chwilach
no i się obudziłem
cud urody i pierwsza
molestować zaczyna
bym ją kochać chciał wierszem
wszakże jesteś poetą
a ja twoją podnietą
będę twą inspiracją
miłości motywacją
wszystko biorę na siebie
będzie nam dziś jak w niebie
bierz więc swe pióro w rękę
i powoli na razie
pisz miłosną piosenkę
będę śpiewać w orgazmie
umoczyłem swe pióro
w rozkosznym kałamarzu
a tu anielskie chóry
jęły hymny od razu
kocham cię kocham miła
tyle tylko spłodziłem
cóż pisać w takich chwilach
no i się obudziłem
My rating
My rating
My rating
My rating