Lejdy i dżentelmen

author:  Tomasz Nowacki
5.0/5 | 17


Szanowny panie kolego,
racz pan zwinąć swoje ego
(bo to jakaś straszna chała)
i nie wołać na mnie „mała”
(mała może być walizka
A ja jestem tylko niska).
Niech szanowny pan wybaczy,
ścisk w tramwaju nic nie znaczy,
będę z panem całkiem szczera:
weź się, chamie, nie opieraj!
Ja nie jestem pańska laska,
zabierz rękę, jeśli łaska!
Niech pan sobie już odpuści
i nie gapi mi się w biuścik
lub wybrany detal ciała.
Ja istnieję tylko CAŁA,
nie rozkładam się na części,
więc gdzie indziej szukaj szczęścia.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
03.03.2013,  marakuja

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.03.2013,  frymusna

Moja ocena

No to mamy nowy seksapil, pozdrawiam
My rating:  

My rating

My rating:  
01.03.2013,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

"Niech pan sobie już odpuści
i nie gapi mi się w biuścik"
Hi, hi :)
My rating:  
28.02.2013,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.02.2013,  renee

My rating

My rating:  
28.02.2013,  Marek Kular