***
Nie żałuje wiesz?
że domem z piasku byłem zmyła mnie woda
i rozwiał wiatr
wicher potężnych było co nie miara
wiesz moja kruszynko mała?
cóż za chaos
wrzeszczał nadzieją iskrami
by pochodnie rozpalić jeszcze raz
palącą aż do ziemi
na końcuszki palca usypać ten żar
nie wierzę iż nie pamiętasz jak płonęliśmy bólem
swych zawiłości
chciałem bardziej Twych dłoni
nagości balsamu
krótszej nocy nie znałem
wcześniej
iż nasytu naparstek ledwo zyskałem
prawdą moich skroni
otulając się dnia powłoką
czekałem następnej nocy dłuższej niedoczekanie
nasłuchiwałem Twego głosu
głośny szał .. nasytu trwał czas
zbyt krótki..
nasytu nie znając
ani krpoli
potrafisz powiedzieć
co nastąpi
w następnym spotakniu naszych czułości?
że domem z piasku byłem zmyła mnie woda
i rozwiał wiatr
wicher potężnych było co nie miara
wiesz moja kruszynko mała?
cóż za chaos
wrzeszczał nadzieją iskrami
by pochodnie rozpalić jeszcze raz
palącą aż do ziemi
na końcuszki palca usypać ten żar
nie wierzę iż nie pamiętasz jak płonęliśmy bólem
swych zawiłości
chciałem bardziej Twych dłoni
nagości balsamu
krótszej nocy nie znałem
wcześniej
iż nasytu naparstek ledwo zyskałem
prawdą moich skroni
otulając się dnia powłoką
czekałem następnej nocy dłuższej niedoczekanie
nasłuchiwałem Twego głosu
głośny szał .. nasytu trwał czas
zbyt krótki..
nasytu nie znając
ani krpoli
potrafisz powiedzieć
co nastąpi
w następnym spotakniu naszych czułości?
My rating
My rating
My rating
My rating