* * *

author:  bezecnik
5.0/5 | 20


W zwierciadle niepotrzebnie szczerym
studiujesz pilnie swe odbicie
siateczkę zmarszczek wokół oczu
wygładzasz opuszkami skrycie

Ukradkiem patrzysz w moją stronę
przez chwilę walczysz z łez przemocą
potem zepsuty chwalisz zegar
który zatrzymał się przed nocą

Słowem jak szalem cię otulę
westchnieniem wiersza dotknę czule
wersami zwiążę czas

jak struny drżenie ciche dreszcze
muśnięciem dłoni wskrzeszę jeszcze
może ostatni raz



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@

Dziękuję
02.05.2013,  bezecnik

Moja ocena

ładne:)
My rating:  

My rating

My rating:  
28.04.2013,  julianna

Moja ocena

Piękne ;)
…i kto by pomyślał ,że w tym rubasznym facecie jest tyle czułości ?

My rating:  

My rating

My rating:  
27.03.2013,  Adrianna W

My rating

My rating:  
24.03.2013,  mroźny

@Januszek

O.K.azuje się, że to nie sonet, o sonacie nawet nie wspominając
19.03.2013,  bezecnik

?

czy sonet, - :(
czy tylko na jego bazie - :)))
17.03.2013,  januszek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Moja ocena
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.02.2013,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  
08.02.2013,  Marek Kular

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.02.2013,  Jowita M.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.02.2013,  renee