Porywy
Dzisiaj znowu
umarłam pomiędzy
zmrokiem a nocy
głuchym echem
jedną chwilą
zawieszona
nic nie czułam
Jutro zacznę
oddychać od nowa
o brzasku dnia
z ptasim śpiewem
sekundy myślami
napełnię
w czerwieni zawiłe
Winem upoję
swoje zmysły
rozdrażnię twoje
neutrony pobudzę
i pozwolę nam
skosztować
cząsteczek euforii
umarłam pomiędzy
zmrokiem a nocy
głuchym echem
jedną chwilą
zawieszona
nic nie czułam
Jutro zacznę
oddychać od nowa
o brzasku dnia
z ptasim śpiewem
sekundy myślami
napełnię
w czerwieni zawiłe
Winem upoję
swoje zmysły
rozdrażnię twoje
neutrony pobudzę
i pozwolę nam
skosztować
cząsteczek euforii
My rating
@
DziękujęPozdrawiam serdecznie :)
Moja ocena
mała literówka się wkradła w wyrazie "jutro"Pozdrawiam :)
My rating
My rating
@
:)))My rating
Moja ocena
Ty to masz flow Renato :)aż pozazdrościć tej Twojej "setlisty"