* * *
Przeklęte niech będą zwierciadła
Opuszki w gorączce rozplatają
sieć która więzi
twe oczy
daremnie
nie dość skutecznie
udaję niewidomego
zawstydzona
chwalisz zepsuty zegar
co godzina wybijający piątą
A czas kpi bezwstydnie
z coraz żałośniejszych duetów
choć na chwilę zwiążmy go
co dłuższymi wersami
dotknę jeszcze twoich włosów
westchnieniem wiersza
otulę cię słowem
jak szalem
staniemy gotowi
Opuszki w gorączce rozplatają
sieć która więzi
twe oczy
daremnie
nie dość skutecznie
udaję niewidomego
zawstydzona
chwalisz zepsuty zegar
co godzina wybijający piątą
A czas kpi bezwstydnie
z coraz żałośniejszych duetów
choć na chwilę zwiążmy go
co dłuższymi wersami
dotknę jeszcze twoich włosów
westchnieniem wiersza
otulę cię słowem
jak szalem
staniemy gotowi
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating