Segregujmy.
Polskie wsie i miasteczka,
całe gminy i aglomeracje,
to ogromne wysypiska
słów.
Wyrzuconych z siebie
bez ładu, bez składu,
bez segregacji
na dobre i złe
i na te, które mogą jeszcze
się przydać.
Które zapamiętane, schowane,
specjalnie odłożone,
powtórzone komuś na ucho,
mogą przywrócić
resztki dnia dobrego
w dniu złym.
A tu, tony słów z plastiku,
posklejane kulkami
słów wyżutych, wyplutych,
przyklejonych pod ławką
tylko po to, żeby zabić nudę.
Najgorsze są słowa radioaktywne.
Takie najciężej zutylizować
w swoim organizmie,
bez skutków ubocznych,
bez promieniowania,
bez trzeciej ręki,
która wyrośnie na czole.
Drapiemy się więc nią po głowie,
a przy pomocy dwóch pozostałych,
z poszarpanej ostrzem palca koperty,
wyjmujemy fakturę miesięczną:
sto darmowych minut,
spędzonych na darmowe rozmowy,
rozmowy za które nie płacisz nic,
rozmowy warte tyle, co nic.
całe gminy i aglomeracje,
to ogromne wysypiska
słów.
Wyrzuconych z siebie
bez ładu, bez składu,
bez segregacji
na dobre i złe
i na te, które mogą jeszcze
się przydać.
Które zapamiętane, schowane,
specjalnie odłożone,
powtórzone komuś na ucho,
mogą przywrócić
resztki dnia dobrego
w dniu złym.
A tu, tony słów z plastiku,
posklejane kulkami
słów wyżutych, wyplutych,
przyklejonych pod ławką
tylko po to, żeby zabić nudę.
Najgorsze są słowa radioaktywne.
Takie najciężej zutylizować
w swoim organizmie,
bez skutków ubocznych,
bez promieniowania,
bez trzeciej ręki,
która wyrośnie na czole.
Drapiemy się więc nią po głowie,
a przy pomocy dwóch pozostałych,
z poszarpanej ostrzem palca koperty,
wyjmujemy fakturę miesięczną:
sto darmowych minut,
spędzonych na darmowe rozmowy,
rozmowy za które nie płacisz nic,
rozmowy warte tyle, co nic.

Elektryczność
Brak mi trochę iskry między wersami. Chciałbym większego spięcia, zaskoczenia. Zbyt płynnie wszystko się toczy w tej wypowiedzi.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating