Jeszcze upomnisz się o słońce
o niebo przeszyte złotem
ułożysz nowy pacierz
nie czułeś
gdy rozwijała ją jak motek przędzy
o wiele bardziej namiętną
bez najmniejszego splątania
wkrótce wzgórza majestatycznie zazielenieją
pozwolą dotrzeć do końca wspomnień
wiatr miłość jak zagubiony pyłek zmiecie
choćby po to by je uwolnić
ułożysz nowy pacierz
nie czułeś
gdy rozwijała ją jak motek przędzy
o wiele bardziej namiętną
bez najmniejszego splątania
wkrótce wzgórza majestatycznie zazielenieją
pozwolą dotrzeć do końca wspomnień
wiatr miłość jak zagubiony pyłek zmiecie
choćby po to by je uwolnić
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Właściwie to...
...czwartej.Zrobiłbym dwie...
...kosmetyczne korekty w drugiej zwrotce.To znacznie poprawi rytm i rozumienie tekstu.
Nie jest to oczywiście konieczne. Jak zwykle decyduje autor.
My rating
My rating
My rating