Fürstenfeldbruck

author:  Michał Muszalik
5.0/5 | 3


Słońce topiło się w pozłotę na bawarskich wzgórzach.

Uliczki małego miasteczka grały, jak codzień,
tupotem milionów stóp i stópek.

Trochę za rogatkami ostatnich domów
wychylił się z trawy natarczywy fiolet krokusa.

Alpy, z natury kamienne, milczały.
Powłoka śniegów na szczytach to ich szata na wieki.

I prawie wszystko, co tam się mówiło,
mówiło się w twardym języku Germanów,
z którego Goethe wysączył poezję.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.12.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating: