Ach, ten klimat...

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 14


Gdy śnieg pada, to się robi bardzo cicho.
Miękkie gwiazdki okrywają ziemię bielą,
nawet grzeczne jest złośliwe zwykle licho
i kolędy się melodią ckliwą ścielą.

Ludzie jakby ciut życzliwsi dzielą uśmiech,
jakoś cieplej, choć na dworze minus dziesięć,
gwar wycisza się, ustają głośne kłótnie,
łagodnieje człek, a pustką zieje kieszeń.

Choć zmęczenie łupie w karku, boli głowa,
milion spraw się zwala szturmem bez pardonu,
to z ust płyną uśmiechami miłe słowa
odbijając się od szarych ścian z betonu.

Pusty talerz obok sianka na obrusie
bieluteńkim, krochmalonym, aż szeleści.
Śmieją się rumiane, wesolukie buzie
i wiatr niesie gwiazdom kolędowe pieśni.

RC 21.12.2011



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
24.12.2012,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.12.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.12.2012,  frymusna

My rating

My rating:  
23.12.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Dobre klimaty

W istocie pani wiersz z niezwykłą lekkościa niesie rozmaitość dobrych klimatów.Pozdrawiam Svenn
My rating:  
23.12.2012,  Sven

My rating

My rating:  
23.12.2012,  bezecnik

My rating

My rating: