Nowy Rok

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 13


Już następny zasuwa w podskokach,
młokos jeszcze, lecz wschodzi jak słońce.
Kreśli ślady na drzewach i płotach.
Sunąc- trawy zaklina na łące.

Tak beztrosko wędruje po świecie;
tutaj spije, tam uszczknie, tu spocznie,
porozrzuca śnieg, wianki zaplecie,
raz wesoło, a czasem markotnie.

Daje życie, zabiera (półżartem),
kwitnie, więdnie, usycha i grzebie,
wschodzi złotem, zachodzi kobaltem,
to się w piekle zasiedzi, to w niebie.

A jak zmęczy się, skurczy i zmarszczy,
porozświetla świąteczny blask wszędzie,
wigilijny ostatni zje barszczyk
i poczeka aż nowy rok wzejdzie.

RC 12.01.2012



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Wiecznie młody stary.

Poezja wyborna. Dla mnie ten stary wciąż bardzo młody. Pozdrawiam serdecznie. Svenn
My rating:  
23.12.2012,  Sven

My rating

My rating:  
22.12.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.12.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

Moja ocena

Aby tak pisać trzeba mieć talent. Napisany z zadziwiającą lekkością frazy, wyrównany wersowo, żartobliwie i uroczo. Bardzo sympatycznie i doborowo dobrane rymy powodują, że czyta się ten wiersz jednym tchem i co najważniejsze, po jego przeczytaniu pojawia się umiech na twarzy, ponieważ ma się wrażenie, że ten wiersz został przez autorkę nie napisany lecz naszkicowany bardzo delikatną i kolorową kredką; wyobraźnia czytelnika szaleje i tworzy piękne obrazy.
Dla mnie jest to poezja przez duże P. Brawo.
My rating:  

My rating

My rating: