(IPOGS, Freestyle) Zęby na chodniku

author:  mroźny
5.0/5 | 3


znowu mnie trafiło
tak być chyba musi
wyszedłem jak co dzień
trafił swój na swego

tym razem oddałem
raz z łokcia po buzi
nie myślałem długo
jak wtedy przed barem

poleciały zęby w dół
po kocich łbach
nie jestem aniołem
tak zmienił mnie świat

nigdy nie nadstawiam
drugiego policzka



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: