Banalna chwała

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 13


Teraz i na zawsze
Stawiam pomnik
Wszystko z krwi i kości
Martwe, ale podtrzymane obrazem
W momencie upadku na kolana
Wpada na sól ziemi

I myśl sobie, co chcesz
Co chcesz to sobie myśl

Naiwni na dzień dzisiejszy
Szaleńcy co ubierają w klejnoty
Słowa w wersach jak ziemia obiecana
Mają zostać na zawsze obrazem
Zmęczonej wędrówką błogości
To tyle, co obiecanki cacanki i,
(Albo jak)
Bezdomny psina z czerwonym serduszkiem
Na kagańcu z numerem
I nieopłaconym podatkiem
Podjadek obok wielkich
Europejskich marketów
Poszukuje pana, który
zapewni mu wszystko co było obiecywane
Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
07.12.2012,  frymusna

My rating

My rating:  

Andrzeju

Moje poglądy polityczne na pewno są widoczne w moich tekstach, ale bez bUlu przyznaję się do tego, że kierunkiem mojej dzałalności politycznej jest troska o przyszłość lemingów. Nie jest to jednak podstawowe moje zajęcie.
:-)

Moja ocena

Zbyszek, sądziłem, że gardzisz polityką.
Mój błąd, czy Twoja ewolucja?
My rating:  
04.12.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  
03.12.2012,  Marek Kular

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Bezdomny psina z czerwonym serduszkiem
Na kagańcu z numerem
I nieopłaconym podatkiem
Podjadek obok wielkich
Europejskich marketów
Poszukuje pana, który
zapewni mu wszystko co było obiecywane
Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych

- masz racje - banalny chwala
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
03.12.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  
03.12.2012,  renee

My rating

My rating: