Czwartek
W wieczór upojny
skąpany w wierszach
w pół podfruwając z poezją
pod rękę
szłam ...
Krakowskim Przedmieściem
w kierunku Rynku
nie zamierzałam ?
w przeciwną chciałam
nagle pytanie mnie zatrzymało
niepoetycznie to zabrzmiało
czy to czfarrrtek ?
parrrdonn ! yyy !
i odpowiedzieć nie zdążyłam
- ryms - upadł - leży
na odpowiedzi mu nie zależy
ja jednak wolę z poezją błądzić
trzyma pod rękę
choć kręci w głowie
upaść mi nie da
dzisiaj jest piątek
zaraz zapytam
i wam odpowiem
skąpany w wierszach
w pół podfruwając z poezją
pod rękę
szłam ...
Krakowskim Przedmieściem
w kierunku Rynku
nie zamierzałam ?
w przeciwną chciałam
nagle pytanie mnie zatrzymało
niepoetycznie to zabrzmiało
czy to czfarrrtek ?
parrrdonn ! yyy !
i odpowiedzieć nie zdążyłam
- ryms - upadł - leży
na odpowiedzi mu nie zależy
ja jednak wolę z poezją błądzić
trzyma pod rękę
choć kręci w głowie
upaść mi nie da
dzisiaj jest piątek
zaraz zapytam
i wam odpowiem
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating